fot. logo F1L

Bez gola, ale z punktem

Po ośmiu porażkach z rzędu piłkarze GKS Bełchatów wywalczyli jeden punkt w wyjazdowym spotkaniu z GKS Tychy. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.


Faworytem tego starcia byli gospodarze, którzy w tabeli Fortuna 1. Ligi zajmują czwarte miejsce i mają szansę nawet na bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy. Przyjezdni nie przestraszyli się jednak wyżej notowanego rywala, z którym stoczyli zaciętą walkę. Nagrodą za ambicję i nieustępliwość był remis, który przerwał serię porażek.

- Przed meczem rozmawiałem z trenerem Derbinem. Siedzieliśmy u niego w pokoju i obaj chcieliśmy rozegrać dobre spotkanie. Każdy z nas chciał wygrać, a podzieliliśmy się punktami. Jest więc dwóch rannych, a punkty zostały w PZPN. Co do meczu, to myślę, że mógł się podobać. Było kilka fajnych akcji z jednej i drugiej strony. Dla nas ważne jest to, że zatrzymaliśmy złą serię - powiedział trener GKS Marcin Węglewski.    

Po 21. kolejkach piłkarze ze Sportowej mają 15 pkt. i w tabeli zajmują przedostatnią, siedemnastą lokatę. W następnym meczu GKS podejmie Odrę Opole (27 marca, godz. 16).