fot. logo F1L
Bolesna strata punktów
Po 26. kolejce Fortuna 1. Ligi piłkarze GKS Bełchatów z pewnością nie będą zadowoleni. Zespół z ul. Sportowej na swoim boisku podzielił się punktami z przedostatnią w tabeli Chojniczanką Chojnice i tym samym nie zdołał powiększyć niewielkiej przewagi nad strefą spadkową.
Otwiera ją Odra Opole, którą bełchatowianie nadal wyprzedzają zaledwie o jeden punkt. Chojniczanka ma sześć oczek mniej od GKS, jednak w dzisiejszym meczu to goście byli bliżej zwycięstwa, które wypuścili z rąk dziesięć minut przed końcem spotkania.
W pierwszej połowie przyjezdni trafili w słupek, na co gospodarze tuż po zmianie stron odpowiedzili strzałem w poprzeczkę. Później zespół z Bełchatowa musiał gonić wynik, bo w 50. minucie Chojniczanka objęła prowadzenie. Stało się to po trafieniu Mateusza Kuzimskiego. Jeden punkt uratował Bartosz Biel, który na listę strzelców wpisał się w 80. minucie. Na więcej gospodarzy w tym meczu nie było już stać. A w kolejnym o punkty będzie jeszcze trudniej, bo na Sportową zawita walcząca o awans do ekstraklasy Stal Mielec, która w tym roku na wyjazdach zgarnęła komplet punktów. W trzech spotkaniach w roli gościa zespół z Podkarpacia strzelił jedenaście goli, tracąc tylko trzy. Czy GKS zdoła przerwać tę serię?
Przekonamy się o tym już 21 czerwca. Mecz ze Stalą rozpocznie się o godz. 15. Gospodarze przystąpią do tego starcia mając na koncie 29 pkt. Melczanie mają ich 48 i jeśli jutro na własnym stadionie pokonają olsztyński Stomil, to zrównają się z otwierającym tabelę Podbeskidziem Bielsko-Biała.