fot. logo F1L

Dużo się działo

W poprzednim sezonie trener Janusz Niedźwiedź wprowadził Górnika Polkowice do Fortuna 1. Ligi. Latem przeniósł się jednak do Widzewa, z którym pokonał dzisiaj swój były zespół 4:2.


Beniaminek objął prowadzenie w 16. minucie, po golu Mateusza Piątkowskiego. Na to trafienie gospodarze kilkadziesiąt sekund później odpowiedzieli bramką Juliusza Letniowskiego (18) i na przerwę zespoły schodziły przy remisie 1:1. Po zmianie stron golkipera z Polkowic pokonali Bartosz Guzdek (46) oraz Daniel Tanżyna (57). Dwubramkowa przewaga dała Widzewowi więcej spokoju, który został nieco zmącony po rzucie karnym skutecznie wykonanym przez Piątkowskiego (60). Ostatnie słowo należało jednak do podopiecznych Niedźwiedzia, a konkretnie do Patryka Muchy, który w 81. minucie ustalił wynik meczu na 4:2.

Po tym zwycięstwie widzewiacy mają 15 pkt. i z takim dorobkiem zameldowali się na drugim miejscu w tabeli Fortuna 1. Ligi. Do prowadzącej Korony Kielce ekipa z Piłsudskiego traci trzy oczka. W 7. kolejce zespół Niedźwiedzia zagra na wyjeździe z Odrą Opole (5 września, godz. 18).