fot. 2 liga

Dwa gole, trzy punkty

W dobrych nastrojach zawodnicy Widzewa wrócili z Legionowa, gdzie w ósmej kolejce 2. ligi ograli Legionovię 2:0. Po tej wygranej podopieczni Marcina Kaczmarka powiększyli swój dorobek do 14 pkt. i awansowali na piąte miejsce w tabeli.


Rywalizację z beniaminkiem drużyna z al. Piłsudskiego rozstrzygnęła w drugiej połowie. Po godzinie gry bramkarz gospodarzy skapitulował po uderzeniu Konrada Gutowskiego, a tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego wyjmował piłkę z siatki po strzale Marcina Robaka. Ten ostatni wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką. Snajper Widzewa w tym sezonie już cztery razy trafiał z jedenastu metrów. W ośmiu meczach Robak strzelił łącznie sześć goli i razem z Karolem Czubakiem z Bytovii Bytów otwiera klasyfikację najlepszych strzelców.

- Najważniejsze są trzy punkty. W Legionowie spodziewaliśmy się trudnego meczu. I tak było. Nie do końca udało nam się zrealizować to, co chcieliśmy. Potrafimy i powinniśmy grać lepiej – tak spotkanie z Legionovią podsumował trener Kaczmarek.

Jego podopieczni w następnej kolejce przed własną publicznością zmierzą się z Garbarnią Kraków (14 września, godz. 19.10).