fot. 3 liga logo

Dwa punkty przewagi

Piłkarze drugiej drużyny ŁKS męczyli się w starciu z Ursusem Warszawa, jednak w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę i odskoczyli od goniących ich rywali.


Zespół ze stolicy pierwszą bramkę zdobył już w drugiej minucie meczu. Na trafienie Mikołaja Grochali odpowiedział Dawid Kort (13'), ale w 48. minucie przyjezdni znów byli na prowadzeniu. Tym razem na listę strzelców wpisał się Filip Dziełak. Wynik 1:2 utrzymał się poonad dwadzieścia minut. Do remisu doprowadził Ricardo Goncalves do Nascimento (72'), a sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry wygraną ekipie ŁKS II zapewnił Kort. 

Zwycięstwo 3:2 sprawiło, że po dwudziestu siedmiu kolejkach łodzianie otwierają tabelę i mają dwa oczka przewagi nad Pogonią Grodzisk Mazowiecki, która w doliczonym czasie gry uratowała remis w starciu z Błonianką Błonie (1:1). Czwartą loktę zajmuje Lechia Tomaszów Mazowiecki (47 pkt.). Ten zespół w sobotę nie powiększył swojego dorobku, gdyż w Legionowie przegrał 0:2 z Legionovią. Pełną pulę zgarnęła natomiast ósma w klasyfikacji Unia (45). Drużyna ze Skierniewic przed własną widownią ograła 2:0 Sokoła Ostróda. W 8. minucie uderzeniem z rzutu karnego wynik otworzył Mateusz Stępień, a tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego dobił rywali Kamil Sabiłło.

Dwa gole strzelił również Pelikan, lecz wystarczyło to jedynie do remisu w wyjazdowym starciu z rezerwami białostockiej Jagiellonii. Po golach Oliwiera Wojciechowskiego (10') i Macieja Bortniczuka (45') zespół z Podlasia prowadził już 2:0, ale po zmianie stron dwa razy na listę strzelców wpisał się Szymon Sołtysiński (65', 67'). Zawodnik Pelikana mógł skompletować hattricka, lecz w 86. minucie nie wykorzystał rzutu karnego. Mecz zakończył się więc podziałem punktów. Zespół z Łowica ma ich łącznie 31. i plasuje się na jedenastej pozycji.

Strefę spadkową otwiera szesnasta w klasyfikacji Warta Sieradz, która w niedzielę o godzinie 12:00 na własnym stadionie rozpocznie konfrontację z drugim zespołem Legii Warszawa.