fot. Polska U-21

Eliminacje ME U-19 i U-21

Październik będzie miesiącem, w którym na stadionach województwa łódzkiego będą rozgrywane mecze kwalifikacyjne mistrzostw Europy U-19 kobiet i U-21 mężczyzn. Tym wydarzeniom była poświęcona dzisiejsza konferencja prasowa, w której wzięli udział prezes ŁZPN Adam Kaźmierczak i prezes łódzkiej Miejskiej Areny Kultury i Sportu Krzysztof Maciaszczyk.


Spotkanie z dziennikarzami odbyło się na stadionie przy al. Piłsudskiego 138. Obiekt zarządzany przez MAKiS 8 października będzie gościł reprezentantki Polski i Szkocji, a tydzień później stanie się areną zmagań młodych piłkarzy z Polski i Serbii. – Konsekwentnie dążymy do tego, aby ten stadion stał się takim rzeczywistym domem reprezentacji młodzieżowych – podkreślił Kaźmierczak.

Eliminacyjny turniej ME UEFA U-19 kobiet rozpocznie się jutro. Wezmą w nim udział reprezentacje Polski, Bułgarii, Chorwacji i Szkocji, a mecze będą rozgrywane w trzech miastach naszego regionu. W środę na stadionie MOSiR w Sieradzu Polki zmierzą się z Chorwacją, a w Bełchatowie przy ul. Sportowej Szkocja zagra z Bułgarią. Początek obu spotkań o godz. 17. Trzy dni później biało-czerwone wystąpią w Bełchatowie, gdzie podejmą Bułgarię. Zespoły Szkocji i Chorwacji o punkty będą walczyły w Sieradzu. Tym razem rywalizacja rozpocznie się o godz. 16. Turniej zakończy się 8 października w Łodzi. Tego dnia o godz. 15 na stadionie przy Piłsudskiego Polska przystąpi do starcia ze Szkocją, a na obiekcie przy al. Unii Lubelskiej 2 Bułgaria zagra z Chorwacją.

- Po raz pierwszy na terenie województwa łódzkiego zostanie rozegrany turniej tej rangi. Przy Piłsudskiego w przyszły wtorek zostanie rozegrany mecz Polska – Szkocja o którym się mówi, że będzie decydował o awansie do dalszej fazy eliminacji. A za dwa tygodnie gościć tu będziemy reprezentację Czesława Michniewicza, która latem przysporzyła nam sporo radości. Wszyscy mieliśmy już mocno rozbudzone nadzieje, że po raz pierwszy od 1992 roku nasza reprezentacja będzie uczestniczyła w olimpiadzie. Nie udało się. Rozegraliśmy dwa wspaniałe mecze, jeden nieco gorszy i do awansu trochę zabrakło. Mam jednak nadzieję, że eliminacje - które rozpoczęły się miesiąc temu - skończą się podobnym sukcesem, ale tym razem z najlepszymi w Europie będziemy rywalizować po to, żeby nasza reprezentacja piłkarska na kolejnej olimpiadzie się znalazła – powiedział Kaźmierczak.

Wstęp na wszystkie mecze turnieju kwalifikacyjnego UEFA European Women’s U-19 Championship będzie bezpłatny, ale w celu wejścia na stadion należy odebrać darmowy bilet. Wejściówki na spotkanie eliminacji ME U-21 mężczyzn można natomiast kupować za pośrednictwem portalu bilety.laczynaspilka.pl. Bilety na mecz z Serbią kosztują 15 zł (II kategoria oraz osoba niepełnosprawna z opiekunem) i 20 zł (I kategoria). Organizatorzy liczą na to, że fani futbolu nie zawiodą i ponownie wypełnią trybuny. - Mistrzostwa świata pokazały, że łódzcy kibice potrafią cieszyć się piłką nożną na światowym poziomie. Mecze rozgrywane w naszym mieście obejrzała rekordowa liczba 101 286 widzów. Teraz będziemy mieć kolejną okazję pokazania, że Łódź kocha piłkę nożną – powiedział Maciaszczyk. Dodał, że MAKiS nie ograniczył się do wynajęcia objektów na mecze i jest współorganizatorem październikowych meczów.

Kaźmierczak jest przekonany, że spotkania rozgrywane w Łodzi zakończą się sukcesem sportowym i organizacyjnym. - Jako miasto, MAKiS i ŁZPN jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do organizacji takich imprez. Przerabialiśmy to już kilka razy m.in. podczas spotkań reprezentacji U-20 Jacka Magiery i przede wszystkim w czasie finałów MŚ w tej kategorii wiekowej. Ta ostatnia impreza była absolutnym sukcesem, a opinie, które pojawiły się po niej w kraju i na świecie świadczą o tym, że wykonaliśmy doskonałą pracę i odnieśliśmy duży sukces organizacyjny. Jestem przekonany, że jeśli za dwa tygodnie uda nam się zapełnić trybuny, to atmosfera podczas meczu będzie taka sama, jak na spotkaniach mistrzostw świata. To będzie doskonały argument w rozmowach dotyczących organizacji kolejnych dużych imprez – podsumował szef ŁZPN.

Przed meczem z Serbią zespół prowadzony przez Michniewicza zmierzy się na wyjeździe z Rosją (11 października, Jekaterynburg). Na te spotkania selekcjoner kadry U-21 powołał 23 zawodników. W tym gronie znalazł się obrońca ŁKS Jan Sobociński. Oprócz niego powołania otrzymali: bramkarze - Marcin Bułka (Paris Saint-Germain), Kamil Grabara (Huddersfield Town), Karol Niemczycki (Puszcza Niepołomice), obrońcy - Maciej Ambrosiewicz (Wisła Płock), Karol Fila (Lechia Gdańsk), Robert Gumny (Lech Poznań), Kamil Pestka (Cracovia), Sebastian Walukiewicz (Cagliari Calcio), Przemysław Wiśniewski (Górnik Zabrze), pomocnicy - Mateusz Bogusz (Leeds United), Patryk Dziczek (US Salernitana 1919), Kamil Jóźwiak (Lech Poznań), Marcin Listkowski (Pogoń Szczecin), Sylwester Lusiusz (Cracovia), Jakub Moder (Lech Poznań), Przemysław Płacheta (Śląsk Wrocław), Daniel Ściślak (Górnik Zabrze), Kamil Wojtkowski (Wisła Kraków), napastnicy - Bartosz Bida, Patryk Klimala (Jagiellonia Białystok), Patryk Szysz (Zagłębie Lubin) i Paweł Tomczyk (Lech Poznań).