fot. logo F1L

GKS nadal nad kreską

W przedostatniej kolejce rozgrywek Fortuna 1. Ligi piłkarze GKS Bełchatów bezbramkowo zremisowali z Puszczą Niepołomice i przed ostatnią serią spotkań nadal zajmują miejsce dające utrzymanie. Nad strefą spadkową mają jednak tylko jeden punkt przewagi.


Z degradacją już wcześniej musieli się pogodzić zawodnicy Wigier Suwałki (26 pkt.) i Chojniczanki Chojnice (30). Trzeci spadkowicz zostanie wyłoniony po ostatniej kolejce, przed którą zagrożone są jeszcze cztery zespoły: Olimpia Grudziądz (39), GKS 1962 Jastrzębie, GKS Bełchatów (po 40), Zagłębie Sosnowiec (41) i Odra Opole (42).

- Kto by pomyślał, że uzbierane czterdzieści punktów nie daje utrzymania? Cały czas jesteśmy jednak w grze. Ostatnia kolejka zadecyduje, kto zostanie w tej lidze. Miejmy nadzieję, że to będziemy my. Ja głęboko w to wierzę i szatnia też w to wierzy. W Tychach będziemy walczyć do ostatniej minuty - powiedział po meczu z Puszczą trener bełchatowian Marcin Węglewski.  

Mecz z tyskimi imiennikami rozpocznie się 25 lipca o godz. 17.40. O tej samej porze do gry przystąpią też pozostali pierwszoligowcy. Kibice z Bełchatowa nerwowo będą oczekiwali nie tylko meldunków ze Śląska, ale też z Grudziądza (Olimpia zagra z Sandecją Nowy Sącz), Suwałk (Wigry podejmą Zagłębie) i Niecieczy (Bruk-Bet Termalica zmierzy się z Odrą).