fot. GKS Bełchatów
GKS zmniejszył dystans do Lechii
Na czele trzecioligowej tabeli (grupa I) nadal dwie drużyny z województwa łódzkiego. GKS Bełchatów zmniejszył jednak stratę do prowadzącej Lechii Tomaszów i traci już tylko dwa oczka. Lechiści w sobotę zremisowali, na ciężkim terenie w Wikielcu, z miejscowym GKS 1:1. Brunatni pokonali zaś ŁKS Łomża aż 5:1 (3:1).
Lechia do tej pory grała w III lidze bezkompromisowo (7 wygranych, 1 porażka). Remis przyszedł w 9. kolejce. Do przerwy tomaszowianie prowadzili 1:0, a bramkę strzelił Michał Mikołajczyk. Później jednak do głosu doszli gospodarze. W końcówce Lechia grała w osłabieniu (czerwona kartka dla Krystiana Kolasy), ale ostatecznie dopisała do swojego dorobku jeden punkt.
GKS Wikielec - Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:1 (0:1)
Bramki: Oskar Kordykiewicz 48 - Michał Mikołajczyk 20
Lechia: Awdziewicz - Lewiński, Jarzębski, Mikołajczyk, Cyran - Skrzyniak, Kolasa, Kaproń, Dunajski (66' Amroziński) - Górka (78' Gambka), Snopczyński (88' Przedbora).
Po ubiegłotygodniowej przegranej w Grodzisku Mazowieckim GKS Bełchatów w najlepszy możliwy sposób wrócił we właściwe tory. Pokonał pewnie beniaminka z Łomży, a ozdobą spotkania była bramka Mateusza Szymorka na 4:1. Kapitan GKS huknął jak z armaty, a co ciekawe - był to dopiero jego trzeci gol dla Brunatnych w historii występów. - Jestem obrońcą i na boisku mam inne zadania. Cieszę się bardzo z tej bramki. Piłka idealnie siadła na nodze - powiedział Szymorek.
GKS Bełchatów - ŁKS Łomża 5:1 (3:1)
Bramki: Patryk Skórecki 23, Artur Golański 30, Łukasz Wroński 44, Mateusz Szymorek 56, Przemysław Zdybowicz 62 - Szymon Kuźma 41
GKS: Otczenaszenko - Szymorek, Trzeboński (83' Szczepaniak), Holik, Ochocki ż - Bartosiak, Golański, Skórecki (71' Napolov), Nowak (83' Bociek), Wroński (83' Woźniakowski) - Zdybowicz (74' Karpiński)