fot. Lech Poznań - ŁKS Łódź - fot. Cyfrasport

Jedna bramka przy Bułgarskiej to za mało

Nie udało się drużynie ŁKS sprawić niespodzianki jaką byłoby odebranie punktów Lechowi Poznań w meczu 12. kolejki PKO Ekstraklasy. Zespół trenera Piota Stokowca przegrał przy ulicy Bułgarskiej 1:3 (0:2).


Lech od początku spotkania uzyskał optyczną przewagę i udokumentował ją w 18. minucie kiedy Aleksandra Bobka pokonał Mikael Ishak. Ten sam piłkarz trafił do bramki na minutę przed końcem pierwszej połowy i do przerwy Kolejorz wygrywał 2:0. W 64. minucie Stipe Jurić szczęśliwie pokonał Bartosza Mrozka i ŁKS wrócił do gry. Wydawało się nawet, że może powalczyć o remis bowiem strzelony gol dodał łodzianom animuszu. W 81. minucie skrzydła podciął gościom błąd Bobka, który został bezlitośnie wykorzystany przez Kristoffera Velde.

Lech Poznań – ŁKS Łódź 3:1 (2:0)
Bramki: Mikael Ishak 18, 44, Kristoffer Velde 81 – Stipe Jurić 64

ŁKS: Bobek – Dankowski, Monsalve, Louveau, Flis – Pirulo (46′ Szeliga), Mokrzycki ż, Hoti (90′ Łabędzki), Ramirez (46′ Janczukowicz), Śliwa (46′ Głowacki) – Jurić (72′ Fase).