fot. PKO Ekstraklasa
Koniec z matematyką
Prysły wszelkie złudzenia. Po porażce 1:3 z Górnikiem Zabrze zawodnicy ŁKS na pięć kolejek przed końcem rywalizacji w PKO BP Ekstraklasie stracili nawet matematyczne szanse na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wszystko wskazuje jednak na to, że pożegnają się z nią mając na koncie rekordową liczbę porażek.
Od wprowadzenia podziału na grupy mistrzowską i spadkową tylko trzy zespoły (Widzew, Zagłębie Lubin i Zagłębie Sosnowiec) przegrały w sezonie przynajmniej 20 spotkań. Najwięcej wpadek zaliczyła ekipa z Sosnowca, która w poprzednich rozgrywkach 22 razy schodził z boiska pokonana. Ten rekord raczej się jednak nie utrzyma, gdyż po 32. kolejkach bieżącego sezonu zamykający stawkę ŁKS ma już 21 porażek i do rozegrania jeszcze pięć spotkań.
Przeciwko Górnikowi podopieczni Wojciecha Stawowego zaliczyli kolejny kompromitujący występ. Goście nie musieli się specjalnie wysilać, by po 61. minutach gry prowadzić 3:0. Do przerwy było 1:0 dla Górnika, który gola zdobył kilkadziesiąt sekund przed końcem pierwszej odsłony, gdy po strzale Stávrosa Vassilantonópoulosa piłkę do własnej bramki wpakował Carlos Moros Gracia. W 59. minucie Igor Angulo wykorzystał rzut karny podyktowany za przewinienie Arkadiusza Malarza, a w 61. minucie na listę strzelców wpisał się Giórgos Giakoumákis. Honorowa bramka dla łodzian padła w 85. minucie, gdy po rzucie rożnym i główce Jana Sobocińskiego wyczyn Gracii skopiował Vassilantonópoulos. W doliczonym czasie gry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał stoper ŁKS Maciej Dąbrowski, ale nie miało to żadnego wpływu na wynik spotkania.
Tym samym po sześciu meczach w roli trenera ŁKS Stawowy nadal nie może się pochwalić żadnym zwycięstwem. Pod jego wodzą ekipa z al. Unii wywalczyła jeden remis i doznała pięciu porażek. W tych meczach łodzianie zdobyli dwie bramki, a stracili 13. Na pięć kolejek przed końcem sezonu do miejsca dającego utrzymanie ŁKS traci już 17 pkt. i nie ma żadnych szans na pozostanie w PKO BP EKstraklasie. W następnym meczu zespół Stawowego zagra w Płocku z miejscową Wisłą (27 czerwca, godz. 15).