fot. 2 Liga

Nadal bez wygranej

Lider 2. ligi po wznowieniu rozgrywek nie doczekał się jeszcze zwycięstwa. Zawodnicy Widzewa po przegranej 1:2 z częstochowską Skrą tym razem musieli zadowolić się bezbramkowym remisem w wyjazdowym meczu ze Stalą Rzeszów.


- Zawsze chcemy wygrywać, więc remis nigdy nas nie będzie zadowalał. Wiedzieliśmy jednak, że w Rzeszowie czeka nas trudne spotkanie. Graliśmy z dobrze dysponowanym przeciwnikiem, przygotowanym do walki o najwyższe lokaty. Było to widać na boisku, gdzie w pewnym momencie mieliśmy problemy z ustawianiem się przy ataku pozycyjnym Stali. Po przerwie skorygowaliśmy błędy i już to lepiej wyglądało. W 90. minucie mieliśmy też piłkę meczową. Rafał Wolsztyński zachował się doskonale, ale niestety trafił w bramkarza. Na tym trudnym terenie dopisaliśmy więc sobie jeden punkt - podsumował trener Widzewa Marcin Kaczmarek.

W dwóch kolejnych meczach widzewiacy stracili pięć punktów, jednak utrzymali się w fotelu lidera. Zespół z al. Piłsudskiego po 24. kolejkach ma 48 pkt. i o cztery oczka wyprzedza GKS Katowice, który dzisiaj na wyjeździe zmierzy się ze Skrą. Widzewiacy kolejne spotkanie rozegrają w sobotę 13 czerwca. Tego dnia na stadionie przy al. Piłsudskiego pojawi się Legionovia Legionowo. Mecz rozpocznie się o godz. 19.10.