fot. logo F1L

Nic dwa razy się nie zdarza?

Swego czasu zespół Maanam wylansował piosenkę "Nic dwa razy się nie zdarza", do słów noblistki Wisławy Szymborskiej. Z pewnością nie jest to jednak ulubiony przebój szefów ŁKS, którzy przed sezonem 2022/2023 postanowili wrócić do przeszłości.


Taką sentymentalną podróżą było z pewnością zatrudnienie Kazimierza Moskala. Tego szkoleniowca zwolniono z ŁKS ponad dwa lata temu, w trakcie wstydliwego sezonu w PKO BP Ekstraklasie. Z krajową elitą łodzianie pożegnali się pod wodzą Wojciecha Stawowego, a w dwóch kolejnych nieudanych sezonach grali też pod kierownictwem kilku innych trenerów. I choć w tym czasie Moskal również nie święcił zawodowych triumfów, to po trzech chudych latach w ŁKS postanowiono wrócić do szkoleniowca, który w sezonie 2018/2019 z drużyną z al. Unii awansował do krajowej elity. Jaki będzie efekt ponownego mariażu? Tego w tej chwili nie wie nikt.

W letniej przerwie w ŁKS doszło do wielu zmian, jednak tylko jedną można uznać za kluczową. Chodzi o pożegnanie z Krzysztofem Przytułą, który przez sześć lat pełnił rolę dyrektora sportowego. Jego następcą został Janusz Dziedzic. Kilka roszad kadrowych nastąpiło w sztabie szkoleniowym, lecz próżno szukać w nim nowych twarzy. Za pierwszym razem Moskal przyjechał do Łodzi z własnym asystentem, teraz będzie współpracował z ludźmi, którzy w minionych sezonach wspierali jego następców. Paweł Drechsler i Marcin Pogorzała w trzech minionych sezonach pełnili już ważne role w sztabie pierwszej drużyny. W minionych rozgrywkach dołączył do nich Michał Zapart, który zbiera doświadczenie w roli trenera bramkarzy.

Ta trójka będzie wspierała Moskala, który w okresie przygotowawczym pracował m.in. z kilkoma nowymi graczami. Są nimi: pomocnicy Dawid Kort (poprzednio Stal Mielec), Bartosz Biel (GKS Tychy) i Ukrainiec Władysław Ochrończuk (GKS Jastrzębie) oraz napastnik Nelson Balongo (Sint-Truidense VV, Belgia), mający za sobą przygodę z młodzieżową reprezentacją Domokratycznej Republiki Kongo. Nowi zastąpili w kadrze Macieja Wolskiego (Stal Mielec), Adriana Klimczaka (Wieczysta Kraków), Maksymiliana Rozwandowicza (Zagłębie Sosnowiec) i Samuela Corrala (Linares Deportivo).

Pisząc o zmianach nie można pominąć tych w pionie zarządzająco-organizacyjnym. Klub zdecydował się pożegnać Dariusza Lisa, który przez sześć minionych lat był m.in. dyrektorem i wiceprezesem. Jego obowiązki przejęli: Jarosław Olszowy i Michał Antczak. Pierwszy z nich rolę prokurenta zamienił na fotel prezesa, drugi przeniósł się z Bełchatowa, gdzie przez 16 lat był rzecznikiem prasowym GKS, a przez pewien czas również prezesem tego klubu. Przy al. Unii został dyrektorem wykonawczym.

Sezon 2022/2023 ŁKS rozpocznie w sobotę o godzinie 20 meczem z GKS Katowice na Stadionie Miejskim im. Władysława Króla w Łodzi.