fot. Świeca
Non omnis moriar - nie wszystek umrę
Sport na chwilę przystanął. Dziś czas na wspomnienie tych, którzy od nas odeszli na zawsze. Pamiętajmy o sentencji Horacego „Non omnis moriar – „nie wszystek umrę”.
W styczniu zmarła Jadwiga Filip, która w latach 1995 – 2017 pracowała w biurze Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. Była osobą ciepłą, lubianą i szanowaną w środowisku zawodowym, ale i prywatnym. Zawsze chętna do pomocy.
Luty był ostatnim w życiu miesiącem dla Kazimierza Kurtasińskiego, związanego z Orłem Parzęczew, jak działacz i prezes oraz wiceprezesa ŁZPN i członka prezydium Zarządu ŁZPN w latach 2004 – 2008. W tym samym miesiącu odszedł Mieczysław Wach, wieloletni działacz Skalnika Sulejów i OZPN Piotrków Trybunalski.
Także w lutym pożegnaliśmy Macieja Bukowieckiego, byłego wieloletniego prezesa OZPN Sieradz (2002 – 2015), członka zarządu i wiceprezesa ŁZPN. Maciej Bukowiecki był współpomysłodawcą Halowych Mistrzostw Ziemi Sieradzkiej. Przeżył 79 lat.
Na początku kwietnia dotarła do nas informacja o śmierci Mariana Matyjaszczyka, który odszedł przeżywszy 70 lat. Był wieloletnim sędzią piłkarskim, a prowadził spotkania niższych klas rozgrywkowych oraz lig juniorskich.
W czerwcu sportową Polską wstrząsnęła informacja o śmierci legendarnego trenera Oresta Lenczyka, który odszedł mając 81 lat. W przeszłości dwukrotnie prowadził między innymi Widzew Łódź (1986/1987 oraz 1999/2000), a także GKS Bełchatów. W roku 2007 doprowadził Brunatnych, którzy dziś grają w III lidze, do wicemistrzostwa Polski.
W drugiej połowie lipca zmarł, przeżywszy 87 lat, Edward Pacyniak, wieloletni działacz OZPN Piotrków Trybunalski, LZS Białaczów oraz Concordii Piotrków Trybunalski.
Upalny sierpień, to ostatni miesiąc w życiu legendarnego trenera Franciszka Smudy, który był selekcjonerem seniorskiej reprezentacji Polski, dwukrotnie doprowadził Widzew Łódź do mistrzostwa naszego kraju. Prowadził także Wisłę Kraków, Legię Warszawa i ostatnio Wieczystą Kraków. Pracował także Piotrcovię. Trener zapracował na miano legendy, zwłaszcza w Widzewie.
62 lata przeżył Zbigniew Telus, przez wiele lat związany z Atomem Januszewice. Odszedł w drugiej połowie sierpnia. We wrześniu zmarł Jan Janiec (89 lat), przez całe swoje sportowe życie (od 1958 roku) związany z klubem z Czarnocina. Osiem lat mniej przeżył Bogdan Charbicki, były piłkarz Startu Łódź, ŁKS Łódź, a po zakończeniu kariery trener zespołów z naszego regionu.
Koniec września przyniósł porażającą wiadomość o śmierci, w wieku 78 lat, legendarnego dziennikarza sportowego Bogusława Kukucia, który rozkochany był w Widzewie, o którym wydał książkę. Pisał w Głosie Robotniczym, Wiadomościach Dnia oraz Dzienniku Łódzkim.
Zbigniew Sadowski (80 lat) odszedł z tego świata w październiku. Był działaczem PZPN, członkiem zarządu ŁZPN oraz wieloletnim prezesem OZPN Sieradz i działaczem Warty Sieradz.
Opracowanie: Łódzki Futbol