fot. PKO Ekstraklasa
Nowy sezon, nowa historia
Już w pierwszym meczu sezonu 2023/2024 zawodnicy Widzewa przerwali serię sześciu kolejnych porażek przed własną widownią, którą zanotowali w rundzie wiosennej poprzednich rozgrywek. W spotkaniu 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy podopieczni Janusza Niedźwiedzia wygrali 3:2 z Puszczą Niepołomice.
W pierwszej fazie meczu fanom zgromadzonym na obiekcie przy al. Piłsudskiego przypomniały się jednak stare demony. W 8. minucie na strzał lewą nogą zza pola karnego zdecydował się Artur Siemaszko i trafił w okienko widzewskiej bramki. Jedenaście minut później beniaminek z Niepołomic znów posłał piłkę do siatki, ale tym razem zrobił to ze spalonego i gol nie został uznany. Ta sytuacja podziałała na gospodarzy jak zimny prysznic i w 35. minucie doprowadzili do remisu, a trafienie Frana Alvareza było nie mniej efektowne niż gol Siemaszki.
Od stanu 1:1 gospodarze przejęli inicjatywę i konsekwentnie dążyli do zdobycia kolejnej bramki. Dziesięć minut po zmianie stron ich starania zostały zwieńczone sukcesem. Piłka zagrana z lewej strony pola karnego trafiła do Patryka Stępińskiego, a ten uderzeniem z kilkunastu metrów wpisał się na listę strzelców. Przyjezdni nie zamierzali się poddać i w 76. minucie byli o krok od wyrównania stanu rywalizacji. W sytuacji sam na sam z Henrichem Ravasem znalazł się Jordan Majrzak, lecz na szczęście dla gospodarzy zamiast do siatki trafił w słupek.
Kolejne gole padły już po upływie regulaminowego czasu gry. W trzeciej minucie dolicznego czasu gry gospodarze wyprowadzili kontrę, zwieńczoną przez Andrejsa Ciganiksa trzecim golem. Sześć minut później gospodarze we własnym polu bramkowym nie zdołali powstrzymać Roka Kidrica, który głową ustalił końcowy wynik na 3:2.
W 2. kolejce ekipa z Piłsudskiego pojedzie do Szczecina, gdzie zmierzy się z Pogonią (30 lipca, godz. 20:00).