fot. logo F1L

Odwrócili losy spotkania

Po pierwszej połowie meczu Widzewa z GKS Tychy gospodarze przegrywali 0:1. W drugiej odsłonie spisali się jednak znacznie lepiej, z nawiązką odrobili stratę i po dwóch golach zapewnili sobie zwycięstwo 2:1.


Piłkarze GKS objęli prowadzenie w 13. minucie, gdy strzałem z dystansu Henricha Ravasa zaskoczył Krzysztof Wołkowicz. Na odpowiedź Widzewa trzeba było czekać do drugiej połowy. Dziewięć minut po zmianie stron najwięcej zimnej krwi zachował Ernest Terpiłowski i uderzeniem w dalszy róg doprowadził do remisu. Niespełna dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry czujność pod bramką rywali zachował też Bartłomiej Pawłowski, który po strzale z rzutu wolnego posłał do siatki piłkę odbitą wcześniej od poprzeczki. To trafienie zapewniło gospodarzom komplet punktów i umocniło ich na drugim miejscu w tabeli Fortuna 1. Ligi.

Liderem po 26. kolejkach jest Miedź Legnica, która zgromadziła już 60 pkt. Drugi w klasyfikacji Widzew ma ich 46, a trzecia Arka i czwarta Korona po 42. Te trzy ekipy rozegrały o jeden mecz mniej od lidera. W środę 6 kwietnia widzewiacy w zaległym meczu 25. kolejki zmierzą się w Katowicach z miejscowym GKS (godz. 20.30).