fot. PKO Ekstraklasa

Piątek znów bez punktów

Po pierwszym meczu w PKO BP Ekstraklasie kibice ŁKS pocieszali się, że w starciu z warszawską Legią ich ulubieńcy nie mieli większych szans, więc z przegraną trzeba się było liczyć. Po kolejnym starciu trudno jednak szukać jakichkolwiek usprawiedliwień.


Tydzień po porażce 0:3 w stolicy kraju łodzianie pojechali do Gliwic, gdzie mierzyli się z chorzowskim Ruchem. W konfrontacji beniaminków lepsi okazali się gracze z Górnego Śląska, którzy po golach Kacpra Michalskiego (14') i Tomasza Swędrowskiego (75') zwyciężyli 2:0. Przyjezdni kończyli mecz w osłabionym składzie, gdyż w 83. minucie po drugiej żółtej kartce boisko musiał opuścić Michał Mokrzycki.

Po dwóch ekstraklasowych starciach zespół prowadzony przez Kazimierza Moskala nie ma więc na koncie żadnego punktu i z bilansem bramkowym 0:5 zamyka tabelę. W 3. kolejce ekipa z al. Unii przed własną publicznością zmierzy się z Koroną Kielce (4 sierpnia, godz. 20:30).