fot. 2 liga eWinner

Pierwsza wygrana spadkowicza

Po porażce 1:2 z Wisłą w Puławach piłkarze GKS Bełchatów na własnym stadionie wygrali 3:2 ze Zniczem Pruszków. Po dwóch kolejkach ekipa ze Sportowej nadal jednak zamyka tabelę eWinner 2. Ligi, bo do rozgrywek przystępowała mając na koncie cztery ujemne punkty.


Początek spotkania należał do gości, którzy po rzucie rożnym i główce Bartłomieja Kręcichwosta w 13. minucie objęli prowadzenie. Po tym ciosie gospodarze otrząsnęli się dopiero w końcówce pierwszej połowy, ale zrobili to na tyle skutecznie, że na przerwę schodzili przy remisie. W 40. minucie po wrzucie z autu na strzał przewrotką zdecydował się Dawid Flaszka, który chwilę później cieszył się z efektownego gola. Niespełna dwie minuty po zmianie stron gospodarze znów mieli powody do radości. Tym razem z rzutu wolnego przymierzył Waldamar Gancarczyk. Nim minęło kolejne 120 sekund było już 3:1. W polu karnym rywali sfaulowany został Szymon Sołtysiński, a jedenastkę na gola zamienił Artur Golański. W 90. minucie drugą bramkę dla ekipy z Mazowsza strzelił Maciej Machulski, ale nie zmieniło to faktu, że trzy punkty zostały przy Sportowej.

- Dziękuję bardzo zawodnikom za włożony wkład, za ambicję, za to, że przetrwaliśmy ten trudny moment i po tak długiej przerwie daliśmy kibicom i sobie samym satysfakcję zwycięstwa. Czekaliśmy na to bardzo długo. Ktoś powiedział, że dziewięć miesięcy. Przed meczem interesowały nas trzy punkty i ten cel zrealizowaliśmy - powiedział po spotkaniu trener GKS Patryk Rachwał.

W trzeciej serii spotkań GKS pojedzie do Chorzowa, gdzie 14 sierpnia o godz. 13.20 rozpocznie mecz z Ruchem.