fot. PKO Ekstraklasa

Pogoń odrobiła straty

Zawodnicy Widzewa w znakomitym stylu rozpoczęli wyjazdowy mecz z Pogonią, jednak nie zdołali obronić jednobramkowej zaliczki i ze Szczecina wrócili bez punktów.


Przyjezdni już w 4. minucie zaskoczyli rywali szybkim atakiem rozpoczętym tuż przed środkiem boiska. Chwilę później byli już w polu karnym Pogoni, z lewej strony zagrali piłkę wzdłuż końcowej linii boiska, a Bartłomiej Pawłowski dopełnił formalności i strzałem z narożnika pola bramkowego posłał futbolówkę do pustej bramki.

Gospodarze po stracie gola ruszyli do odrabiania strat i w pierwszej połowie stworzyli sobie kilka stuprocentowych sytuacji do zdobycia bramki. Żadnej z nich jednak nie wykorzystali. Po zmianie stron byli jednak skuteczniejsi i już w 46. minucie doprowadzili do remisu. Po dośrodkowaniu z głębi pola Luka Zahović strzałem głową z piętnastu metrów pokonał Henricha Ravasa. W 64. minucie przelobował widzewskiego golkipera zaliczając asystę, po której piłkę do siatki skierował Efthymis Koulouris. Ten gol zapewnił Pogoni wygraną 2:1.

Zespół z al. Piłsudskiego po dwóch kolejkach ma na koncie trzy punkty i z takim dorobkiem w tabeli PKO BP Ekstraklasy razem z Jagiellonią Białystok zajmuje ósme miejsce. W następnej serii spotkań widzewiacy będą walczyli o punkty w stolicy Podlasia. Mecz z Jagiellonią rozpocznie się 4 sierpnia o godzinie 18:00.