fot. PKO Ekstraklasa
Powtórka ze Szczecina
W 3. kolejce PKO BP Ekstraklasy sympatycy Widzewa przeżyli deja vu z drugiej serii spotkań. Przed tygodniem w Szczecinie zespół prowadzony przez Janusza Niedźwiedzia prowadził do przerwy 1:0, by przegrać mecz 1:2. W piątkowym starciu z Jagiellonią w Białymstoku ten scenariusz się powtórzył.
Goście objęli prowadzenie w 36. minucie, po efektownym uderzeniu Ernesta Terpiłowskiego. Po akcji lewą stroną pola karnego Bartłomiej Pawłowski wycofał piłkę na środek, a Terpiłowski strzałem z siedemnastu metrów umieścił ją w siatce.
Wynik 0:1 utrzymał się do 79. minuty. Wtedy to Afimico Pululu wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką Marka Hanouska. Cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Jagiellonia zamieniła na gola kolejny stały fragment gry. Tym razem był to rzut wolny, perfekcyjnie wykonany przez Bartłomieja Wdowika. Zawodnik gospodarzy z dwudziestu metrów lewą nogą umieścił piłkę w samym okienku bramki przyjezdnych i zapewnił swojej drużynie komplet punktów.
Po trzech starciach widzewiacy nadal mają trzy oczka i przed pozostałymi spotkaniami trzeciej kolejki w tabeli PKO BP Ekstraklasy są na dziesiątym miejscu. W nastepnym meczu 12 sierpnia ekipa z Piłsudskiego przed własną publicznością zmierzy się z ŁKS. Mecz z lokalnym rywalem rozpocznie sie o godzinie 20:00.