fot. Futsal Ekstraklasa

Punkty pojechały do Białegostoku

Dwudziesta pierwsza kolejka Fogo Futsal Ekstraklasy nie była szczęśliwa dla zawodników Widzewa. Beniaminek przed własną publicznością przegrał 1:5 z białostocką Jagiellonią i nadal jest poza czołową ósemką.


W starciu z podlaską ekipą honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Fred (33'). Przyjezdni w tym momencie mieli już na koncie cztery trafienia. W 5. minucie wynik otworzył Mateusz Łabieniec, trzy minuty później na listę strzelców wpisał się Denys Sandeckyj, a później golkipera Widzewa pokonali jeszcze: Mateusz Lisowski (16') oraz Piotr Skiepko (23'). Na gola gospodarzy odpowiedział jeszcze Lisowski (35') i spotkanie zakończyło się rezultatem 1:5. Dla widzewiaków była to już czwarta porażka z rzędu.

Po poniedziałkowym meczu beniaminek nadal ma więc na koncie 24 pkt. i w tabeli zajmuje dziewiątą pozycję, tracąc trzy oczka do lokaty dającej prawo gry w fazie play-off. Czołową ósemkę zamyka BSF ABJ Bochnia. Z tym zespołem Widzew zagra na wyjeździe 25 lutego (godz. 18:00).