fot. logo F1L
Remis, który nie cieszy
W 22. kolejce Fortuna 1. Ligi piłkarze GKS Bełchatów zremisowali 1:1 z Odrą Opole. Z jednego punktu w ekipie gospodarzy nikt się jednak nie cieszył, bo po tym meczu zespół ze Sportowej spadł na ostatnie miejsce w tabeli.
Pierwsza połowa spotkania należała do bełchatowian, którzy w 27. minucie wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Damian Hilbrycht, który uderzeniem zza pola karnego umieścił piłkę w siatce. Po zmianie stron miejscowi nie ustrzegli się jednak błędów w defensywie i po jednym z nich stracili bramkę. W 49. minucie po rzucie wolnym wybita przez gospodarzy piłka trafiła pod nogi Tomasa Mikinica, a ten doprowadził do remisu. I takim wynikiem mecz się zakończył.
- Nie wyszedł nam ten mecz. Nie mieliśmy nad nim kontroli. Strzeliliśmy bramkę, ale zabrakło mądrości i utrzymania przy piłce. Cały czas na boisku panował chaos. Szkoda, bo nieźle pracowaliśmy na to, żeby bramkę zdobyć. W drugiej połowie straciliśmy gola po stałym fragmencie gry, na który uczulaliśmy zawodników. Wiedzieliśmy, że Odra zdobywa w ten sposób wiele bramek, ale nie uniknęliśmy błędu - powiedział po meczu trener GKS Marcin Węglewski.
Po 22. kolejkach bełchatowianie mają 16 pkt. i zamykają tabelę. Takim samym dorobkiem legitymuje się Zagłębie Sosnowiec, a punkt więcej ma Resovia Rzeszów. W następnym meczu GKS zagra na wyjeździe z ŁKS (3 kwietnia, godz. 17).