fot. Ekstraliga kobiet

Sensacja w Radomiu

Tego nikt się nie spodziewał. W czternastej kolejce Orlen Ekstraligi Kobiet broniące mistrzowskiego tytułu zawodniczki TME SMS straciły punkty na boisku outsidera. Łodzianki zremisowały z ekipą Hydro Truck Radom1:1.


Po trzynastu meczach zespół z Mazowsza miał na koncie tylko trzy punkty i aż dwanaście porażek. Nikt więc nie dawał miejscowym szans w starciu z mistrzyniami kraju, które w dwóch wiosennych seriach spotkań zdobyły komplet punktów, strzeliły osiem goli i straciły tylko jednego. Na boisku najsłabszej drużyny rozgrywek łodzianki zgubiły jednak dwa oczka.

Obie bramki padły w pierwszej połowie po rzutach karnych. W 7. minucie gospodyniie objęły prowadzenie po trafieniu Aleksandry Zielińskiej. Jedenaście minut przed przerwą do remisu doprowadziła Gabriela Grzybowska, ustalając wynik meczu na 1:1.

Tracąc punkty w Radomiu ekipa z Milionowej nie wykorzystała szansy na objęcie prowadzenia w rozgrywkach. Z potknięć GKS Katowice (0:3 z Pogonią Szczecin) i TME SMS skorzystał natomiast Górnik Łęczna, który po wygranej 4:2 z AZS UJ Kraków awansował na pierwsze miejsce w tabeli. Drużyna z Lubelszczyzny ma 35 pkt. i o jeden wyprzedza ekipy z Katowic i Łodzi.

W 15. kolejce TME SMS zagra przy Milionowej z Pogonią Tczew (18 marca, godz. 12:00).