fot. 3 liga logo
Szczęście było blisko
Trzy gole strzeliła Unia Skierniewice w wyjazdowym meczu z Jagiellonią II Białystok, jednak do zwycięstwa to nie wystarczyło. Do pełni szczęścia zabrakło kilkunastu minut.
Co prawda przyjezdni już w drugiej minucie stracili gola, ale szybko odrobili stratę a później dwa razy obejmowali prowadzenie. Do remisu doprowadził Konrad Niedzielski (20') i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1. Dwie minuty po zmianie stron drugą bramkę dla Unii zdobył Kamil Sabiłło. W 51. minucie po raz drugi w tym meczu na listę strzelców wpisał się Maciej Twarowski i znów był remis. Szesnaście minut przed końcem spotkania Sabiłło został sfaulowany w polu karnym rywali i po chwili skierniewiczanie cieszyli się z trzeciego gola. Strzałem z jedenastu metrów zdobył go Mateusz Stępień. Ostatnie słowo należało jednak do miejscowych. W 79. minucie błąd popełnił Rafał Grocholski, a z prezentu skwapliwie skorzystał Jan Majsterek, ustalając wynik meczu na 3:3.
Po tym remisie Unia ma 36 pkt. i w tabeli grupy I trzeciej ligi zajmuje szóstą lokatę. Na trzeciej plasuje się Świt Nowy Dwór Mazowiecki (40 pkt.), który w 23. kolejce wystąpi w Skierniewicach (26 marca, godz. 15). W innych meczach tej serii zagrają m.in.: GKS Wikielec - KS Kutno (25 marca, godz. 18), ŁKS II Łódź - Lechia Tomaszów Mazowiecki (26 marca, godz. 11.30), Legionovia Legionowo - Sokół Aleksandrów Łódzki (26 marca, godz. 16) i Pelikan Łowicz - Znicz Biała Piska (27 marca, godz. 12).