Widzew w Fortuna 1. Lidze

Z zapleczem ekstraklasy widzewiacy pożegnali się grając pod wodzą Wojciecha Stawowego. Asystentami obecnego szkoleniowca ŁKS byli wówczas: Krzysztof Przytuła (aktualnie dyrektor sportowy ŁKS) i Jacek Janowski (trener bramkarzy ŁKS). Już wkrótce cała trójka ponownie będzie więc miała okazję pojawić się na obiekcie przy Piłsudskiego, gdyż zespół z al. Unii po spadku z PKO BP Ekstraklasy również będzie występował w Fortuna 1. Lidze.

W ostatniej kolejce 2. ligi o dwa miejsca premiowane awansem korespondencyjną walkę toczyły trzy drużyny: Górnik Łęczna, Widzew i GKS Katowice. I tylko Widzew nie zdobył żadnego punktu. Podopieczni Marcina Kaczmarka na własnym stadionie mierzyli się z walczącym o utrzymanie Zniczem Pruszków. W pierwszej rundzie widzewiacy wygrali na Mazowszu aż 6:0, jednak w rewanżu lepsi okazali się rywale. W 27. minucie bramkarza gospodarzy pokonał Patryk Czarnowski i Znicz wygrał 1:0. Na szczęście dla widzewiaków GKS tylko zremisował z Resovią Rzeszów (1:1) i nie zdołał wskoczyć na drugą lokatę. O awansie Widzewa przesądził lepszy bilans bramkowy. W 34. kolejkach podopieczni Kaczmarka i zespół z Górnego Śląska zgromadzili po 59 pkt. Taki sam dorobek mieli również w bezpośrednich meczach (dwa razy po 1:1), więc o końcowej pozycji decydowały bramki strzelone w całym sezonie. W tym elemencie lepszy okazał się Widzew (65-37 przy 57-40 katowiczan) i to on mógł dzisiaj świętować.

- Nie tak chcieliśmy awansować, ale nie zmienia to faktu, że zrealizowaliśmy swój cel. Widzew jest w pierwszej lidze i nikt mu już tego nie odbierze - powiedział po meczu Kaczmarek. 

Zwycięzcą rozgrywek został Górnik Łęczna (63 pkt.), który wraz z Widzewem będzie w przyszłym sezonie grał w Fortuna 1. Lidze. O trzecie miejsce premiowane awansem w barażach walczyć będą: GKS, Bytovia Bytów, Resovia i Stal Rzeszów. Z 2. ligą pożegnały się: Stal Stalowa Wola, Elana Toruń, Legionovia Legionowo (będzie grała w "łódzkiej" grupie I trzeciej ligi) i Gryf Wejherowo.