Zwycięzców się nie sądzi

Pięć minut później prowadzenie mógł podwyższyć Antonio Dominguez, ale z rzutu karnego trafił w słupek. Na szczęście jeszcze bardziej nieskuteczna była Arka, która w tym meczu miała znacznie więcej okazji bramkowych, lecz nie była w stanie posłać piłki do siatki. Nie potrafiła też wykorzystać liczebnej przewagi. W 74. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Maciej Dąbrowski. I choć momentami ŁKS był zepchnięty do rozpaczliwej obrony (goście z kilku metrów trafili m.in. w poprzeczkę), to grając w dziesiątkę zdołał utrzymać korzystny wynik do końcowego gwizdka sędziego.

Dzięki dzisiejszej wygranej łodzianie powiększyli swój dorobek do 20 pkt. i zajmują siódme miejsce w tabeli, mając jeszcze do rozegrania jedno zaległe spotkanie. Liderem jest Widzew (32 pkt.), który 24 października będzie gospodarzem derbów Łodzi. Mecz z ŁKS na stadionie przy al. Piłsudskiego 138 rozpocznie się o godz. 18.