fot. logo F1L

Jeden punkt do celu

Piłkarze ŁKS awans do PKO BP Ekstraklasy mają już w zasięgu ręki. Od celu dzieli ich jeden punkt, na zdobycie którego mają dwie kolejki.


W piątek 26 maja łodzianie zagrają w Gdyni z Arką (godz. 20:30), a w 34. kolejce Fortuna 1. Ligi podejmą Odrę Opole (3 czerwca, godz. 17:30). Przed tymi spotkaniami podopieczni Kazimierza Moskala mają na koncie 62 pkt. i o trzy oczka wyprzedzają Ruch Chorzów. Trzecia w klasyfikacji Wisła Kraków traci do lidera pięć punktów i ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań.

Zespoły ze Śląska i Malopolski swoje mecze rozegrały w sobotę, a dzisiaj liczyły na to, że ekipa z Podkarpacia postara się w Łodzi o niespodziankę. Tym razem faworyt jednak nie zawiódł i zgodnie z planem zainkasował pełną pulę. Wygraną zapewniły bramki, które padły po udzerzeniach Pirulo. W 31. minucie Hiszpan przymierzył z dwunastu metrów, a piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki. Pół godziny później strzelał w znacznie trudniejszej sytuacji, ale po rykoszecie futbolówka również znalazła drogę do celu.

Rezultat 2:0 ostudził emocje, które jednak wróciły w samej końcówce meczu. W 87. minucie Aleksander Bobek minął się z piłką, a z jego błędu skwapliwie skorzystał Bruno Garcia, który zdobył bramkę kontaktową. Do remisu Resovia nie zdołała jednak doprowadzić, a w czwartej minucie doliczonego czasu gry Garcia po drugiej żółtej kartce został usunięty z boiska.