fot. Łukasz Wroński

Ostatnie trzecioligowe akcenty

To były już ostatnie w tym roku spotkania III ligi (grupa I). Z dziewięciu zaplanowanych na weekend (24-26 listopada) meczów rozegrano sześć. Na boiska wybiegły wszystkie drużyny z naszego województwa.


Najciekawiej było w Łowiczu. Pelikan podejmował GKS Bełchatów i chciał zrewanżować się za mecz z 1. kolejki, kiedy na GIEKSA Arenie przegrał 0:1. Zespół Bogdana Jóźwiaka ponownie jednak triumfował, a decydujący cios zadał w 82. minucie Łukasz Wroński. Brunatni zakończyli 2023 rok na trzecim miejscu w tabeli tracąc do prowadzącego duetu: Pogoń Grodzisk Mazowiecki i Legia II Warszawa po dwa punkty. Jest więc szansa awansu i wiosna zapowiada się niezwykle ciekawie.

Unia Skierniewice, która w poprzedniej kolejce uległa Pogon Grodzisk Mazowiecki aż 2:7, tylko zremisowała bezbramkowo w Nieborowie z ŁKS Łomża. Wiosenne mecze Unia ma już grać na swoim, wyremontowanym obiekcie. 

Znakomicie zakończyła rok Warta Sieradz. Wydawało się, że sieradzanie będą wiosną musieli wygrzebywać się ze strefy spadkowej. Złapali jednak bardzo dobry rytm, wygrywając trzecie spotkanie z rzędu. Pokonali w Nowym Dworze Mazowieckim miejscowy Świt 2:0 (1:0) i z 20 punktami zajmują dziesiąte miejsce. Mają siedem punktów przewagi nad strefą spadkową. 

Odetchnęli z ulgą niedawni liderzy III ligi. Lechia Tomaszów w pięciu ostatnich meczach wywalczyła tylko jeden punkt i spadła na szóstą pozycję. Tomaszowianie ulegli u siebie Pogoni Grodzisk Mazowiecki 0:2 (0:0). Drużyna Mateusza Milczarka wywalczyła w 18 meczach 31 punkty co jest i tak bilansem godnym pochwały.