fot. Polska - Kostaryka

Polki gotowe do starcia z Kostaryką

W czwartek o godzinie 15:00 na Stadionie Miejskim im. Władysława Króla przy al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi piłkarska reprezentacja Polski kobiet rozpocznie towarzyskie spotkanie z Kostaryką. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej selekcjonerka naszej kadry Nina Patalon zapewniła, że jej podopieczne są już gotowe do tego starcia.


- Wszystko przebiega zgodnie z planem. Od poniedziałku trenujemy w Uniejowie, gdzie przygotowujemy się do meczów z Kostaryką i Holandią. W tej akcji szkoleniowej na pewno nie będzie z nami Ady Achcińskiej i Dominiki Grabowskiej. Nie ma też cały czas Pauliny Dudek, która jest kontuzjowana. W to miejsce mamy oczywiście całą grupę piłkarek, które także przygotowujemy do tego, by na poziomie międzynarodowym zdobywały doświadczenie i żebyśmy ten skład mieli coraz silniejszy. Dzisiaj mamy jeszcze trening, ale cały zespół jest już gotowy na jutrzejszy mecz. Mam nadzieję, że nie wydarzy się nic nieprzewidywalnego i 23 powołane zawodniczki będą mogły uczestniczyć w tym wydarzeniu  - powiedziała Patalon.

Podczas spotkania z dziennikarzami selekcjonerka odniosła się też do wtorkowej decyzji Komitetu Wykonawczego UEFA, który powierzył Szwajcarii organizację finałowego turnieju mistrzostw Europy kobiet w 2025 roku. O prawo goszczenia uczestniczek tej imprezy ubiegała się też m.in. Polska.

- Ta drużyna jest budowana po to, by walczyć o Euro. Liczyliśmy na to, że będziemy mieli szansę zorganizować ten turniej, ale od samego początku skupialiśmy się na innych kwestiach. Kiedy spotkaliśmy się w roku 2021 naszym celem było Euro 2025, bez względu na to, czy będziemy organizatorem tego turnieju, czy też będziemy musieli wywalczyć awans na boisku. Kwestia gospodarza nie wpłynie na nasze przygotowania, nasze nastawienie i na to, co chcemy zrobić, by w 2025 roku być drużyną gotową do rywalizacji na tym poziomie – powiedziała Patalon. Jej słowa potwierdziła Ewa Pajor. - Naszym celem jest zagranie na Euro 2025 i zrobimy wszystko, żeby tam być – podsumowała kapitan polskiej reprezentacji.

Uczestnicząca w konferencji wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska podkreśliła, że mecz z Kostaryką zostanie rozegrany na pięknym i szczęśliwym stadionie. - Niemal rok temu oddawaliśmy ten wspaniały obiekt do użytku i od tamtej pory dostarczał nam niesamowitych emocji i sportowych wrażeń. W tym roku otrzymał też trzecią nagrodę w konkursie na najlepszy stadion na świecie, co napawa nas dumą. Jest to stadion, na którym emocje przekładają się na wynik sportowy, co najlepiej widać po drużynie, która na co dzień rozgrywa tu mecze ligowe. Łódzki Klub Sportowy jest liderem pierwszej ligi i głęboko wierzymy, że w tym sezonie awansuje do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ten obiekt wielokrotnie gościł też wydarzenia o randze międzynarodowej. Ogromnie się cieszymy, że już jutro odbędzie się jedenasta impreza tej rangi. Mam nadzieję, że towarzyski mecz piłkarskiej reprezentacji Polski z Kostaryką będzie pełen wrażeń i emocji. Serdecznie wszystkich zapraszamy na to spotkanie. Nie wiem do końca, jak dziewczyny z Kostaryki czują się widząc aktualną pogodę, ale mimo tego chłodu atmosfera na pewno będzie gorąca – powiedziała Skrzydlewska.

Bilety na konfrontację Polek z finalistkami tegorocznych mistrzostw świata kosztują 15 zł (normalne) i 5 zł (ulgowe). Można je nabywać za pośrednictwem strony: https://bilety.laczynaspilka.pl/.