fot. 2 liga

Skromnie, ale za trzy punkty

Gol Daniela Mąki zapewnił Widzewowi zwycięstwo nad Górnikiem Polkowice w jedenastej kolejce 2. ligi. Po tej wygranej podopieczni Marcina Kaczmarka wskoczyli na drugie miejsce w tabeli.


Gospodarze długo nie mogli znaleźć recepty na przełamanie obrony ambitnego beniaminka, który nie zamierzał bez walki oddać punktów. Goście skutecznie się bronili i próbowali też zaskoczyć widzewiaków akcjami ofensywnymi. Skapitulowali dopiero w 72. minucie, po wolnym wykonanym przez Mąkę.

- Zdobyliśmy trzy punkty, ale cały czas musimy pracować nad wyeliminowaniem mankamentów. Zaczęliśmy dobrze, ale po kwadransie pojawił się chaos i mieliśmy problemy z opanowaniem sytuacji. W drugiej sytuacji stwarzaliśmy mało sytuacji. Dobrze, że Daniel zdecydował się na strzał, który dał nam prowadzenie. Po błędzie Łukasza Kosakiewicza w doliczonym czasie gry goście mogli wyrównać, ale na szczęście skończyło się na strachu – podsumował szkoleniowiec Widzewa.

Ekipa z al. Piłsudskiego po jedenastu meczach ma 21 pkt. i zajmuje drugie miejsce w tabeli. Takim samym dorobkiem legitymują się również Górnik Polkowice (jutro gra z Bytovią Bytów) i Resovia, a punkt mniej mają GKS Katowice oraz Stal Rzeszów (jutro zmierzy się ze Zniczem Pruszków). W następnej serii spotkań widzewidzawiacy w Toruniu spotkają się z Elaną (6 października, godz. 13).