fot. logo F1L

Zaczął od przegranej

W pierwszym meczu pod wodzą Marcina Broniszewskiego Widzew przegrał w Nowym Sączu z Sandecją 1:3. Ostatniego gola przyjezdni stracili grając z przewagą dwóch zawodników!


Broniszewski w tym tygodniu przejął drużynę z al. Piłsudskiego, zastępując na stanowisku trenera Enkeleida Dodbiego, u którego był asystentem. Władze klubu zmianę uzasadniały chęcią podjęcia walki o miejsce barażowe i gry o awans do ekstraklasy. W pierwszym spotkaniu pod wodzą nowego szkoleniowca efektu nowej miotły jednak nie było. Zwycięstwo Sandecji było zasłużone, a gospodarzom nie zaszkodziła nawet gra w osłabieniu. W 57. minucie po dwóch żółtych i w efekcie czerwonej kartce boisko musiał opuścić Kamil Ogorzały, a dziesięć minut przed końcem spotkania jego śladem podążył Wojciech Hajda

Zespół z Nowego Sącza potrzebował niewiele ponad pół godziny, by zapewnić sobie dwubramkową przewagę. W 12. minucie po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym zachował się Rubio, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. W 32, minucie w polu karnym gości sfaulowany został Dawid Błanik, a chwilę później jedenastkę na gola zamienił Michal Piter-Bucko. W 58. minucie padła honorowa bramka dla gości. Mateusz Michalski doskoczył do piłki odbitej przez bramkarza i z bliska wpisał się na listę strzelców. Ostatnie słowo należało jednak do osłabionej Sandecji. Przyjezdni nie potrafili powstrzymać dryblującego w polu karnym Rafaela Victora, który ostatecznie został sfaulowany. Dzięki temu Piter-Bucko po raz drugi w tym meczu miał okazję zdobyć gola strzałem z jedenastu metrów. 

- Trudno komentować takie spotkanie. W pierwszej połowie nie graliśmy dobrze i Sandecja nas zdominowała. W drugiej połowie było już lepiej. Trzy stałe fragmenty zdecydowały jednak o tym, że przegraliśmy - podsumował Broniszewski.

Po 25. kolejkach jego zespół ma 35 pkt. i w tabeli Fortuna 1. Ligi zajmuje siódme miejsce, tracąc cztery oczka do Arki Gdynia, która ma jeszcze mecz zaległy. Jedno spotkanie mniej rozegrała też ósma w klasyfikacji Miedź Legnica (33 pkt.).