fot. logo F1L

Utrzymali przewagę

W meczu na szczycie Fortuna 1. Ligi prowadzący w rozgrywkach Widzew podzielił się punktami z drugą w klasyfikacji Miedzią Legnica. Lider musiał gonić wynik, a mecz kończył w dziesiątkę.


Przyjezdni objęli prowadzenie w 23. minucie, po trafieniu Patryka Makucha. Dwie minuty przed przerwą do remisu doprowadził Daniel Tanżyna. Strzelec wyrównującej bramki nie dotrwał jednak do końca meczu, bo w 87. minucie po dwóch żółtych kartkach obejrzał czerwoną i musiał zejść z placu gry.

- Trafiliśmy dzisiaj na dobrze dysponowany zespół i było to naprawdę widowisko godne pojedynku lidera z wiceliderem. Bardzo dużo się działo w tym meczu i myślę, że była to dobra pierwszoligowa reklama. Przy takiej grze miałem wrażenie, że wszystko mogło potoczyć się w obie strony. Ostatecznie mamy dwóch rannych, ale jest to jednak zdobyty punkt, choć chcieliśmy mieć trzy - powiedział po spotkaniu trener Widzewa Janusz Niedźwiedź.

Jego podopieczni po 16. kolejkach mają 34 pkt. - dwa więcej od Miedzi i pięć od Korony Kielce, która ma jeszcze jeden mecz zaległy. W następnym spotkaniu Widzew zagra na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała (13 listopada, godz. 20.30).